Niezwykły przepiśnik – Piękno z pól i łąk

Piękno z pól i łąk

Autor: Katarzyna Enerlich
Tytuł: Piękno z pól i łąk
Liczba stron: 208


Czy sok z cytryny może być dezodorantem, miód oczyścić twarz, a mąka uspokoić? Na każde z tych dość oryginalnych pytań można znaleźć odpowiedź w najnowszej książce Katarzyny Enerlich pt. Piękno z pól i łąk. Książce niezwykłej i niecodziennej, ponieważ w większości składającej się z przepisów na naturalne kosmetyki.
Uważam, że dobrym pomysłem było polecenie przez autorkę kilku lektur, które, jej zdaniem, są bardzo wartościowe i dobrze się z nimi zapoznać, zanim sięgniemy po Piękno z pól i łąk.  Oprócz tego, w pierwszym rozdziale mamy także możliwość dowiedzieć się, czym jest pH i jakie działanie wykazują kosmetyki kwaśne czy też neutralne. Ponadto, obok wspomnianych wcześniej przepisów, w publikacji tej można znaleźć też merytorycznie i przystępnie opisane właściwości danych roślin, chociażby kłączy perzu, które, niezłomne i trwałe, mogą być dobre dla naszych włosów. W taki sposób poprzedzone są niemal wszystkie przepisy, dzięki czemu można posiąść wiedzę, na co zadziałają przygotowane przez nas kosmetyki.
Myślę, że kompozycja całej książki jest dobrze przemyślana. Otwierając Piękno z pól i łąk mamy bowiem do czynienia z przepisami uporządkowanymi według kolejności używania przygotowanych z nich ekologicznych preparatów. I tak: książka rozpoczyna się na tych do mycia twarzy i ciała, a kończy na szamponach do włosów. Wszystko to zawarte jest w dziewięciu rozdziałach. Dziesiąty natomiast został zatytułowany: Przepisy autorskie i dzielenie się pasją do naturalnych kosmetyków. Jak sama nazwa wskazuje, możemy w nim zapoznać się z listą składników i sposobem przygotowania zdrowego detergentu, mydła dyniowego czy też owsiano-nagietkowego wymyślonego przez autorkę.
Podsumowując recenzję książki pt. Piękno z pól i łąk autorstwa Katarzyny Enerlich, sądzę, że jest to pozycja, którą w domu powinna mieć każda przedstawicielka płci pięknej zainteresowana naturalnymi, zdrowymi i ekologicznymi kosmetykami, dobrymi niemal dla wszystkich rodzajów cer, a przede wszystkim tej wrażliwej. To wspaniały poradnik dla osób dopiero zaczynających swoją przygodę z kosmetykami, jak i tymi, które orientują się i śledzą nowości w tym temacie już od dawna, jednak ciągle nie wypróbowały własnoręcznego przygotowania toniku, żelu pod prysznic, kremu lub szamponu do włosów. A nawet, jeśli nie mamy zamiaru korzystać z przepisów, z których to przede wszystkim składa się Piękno z pól i łąk, warto chociażby przeczytać tę książkę i wzbogacić swoją wiedzę z prezentowanego w niej tematu.
Mimo wielu plusów, w tej publikacji Katarzyny Enerlich, brakuje mi spisu treści z wyszczególnionymi konkretnymi przepisami, który pozwoliłby z łatwością wrócić czytelnikom do szukanego tekstu, dlatego ten niezwykły przepiśnik otrzymuje ode mnie 4 arbuzy. arbuziki